Domowy mecz Chojniczanki Chojnice z KKS Kalisz w ramach 5 kolejki Betclic 2 ligi to było spotkanie pełne emocji, zwrotów akcji i goli. Chojniczanka rozegrała bardzo dobrą pierwszą połowę, którą zakończyła prowadzeniem 1:0 po bramce Marcina Koziny. Druga część meczu rozpoczęła się jednak od problemów. Najpierw rzut karny podyktowany po faulu Patryka Olejnika, a chwilę później kolejny gol rywali sprawiły, że goście objęli prowadzenie 2:1.

Na odpowiedź chojniczan nie trzeba było długo czekać – w 62. minucie po rzucie rożnym padło wyrównanie, a kilkadziesiąt sekund później kapitan Chojniczanki Valeris Sabala wykorzystał zamieszanie w polu karnym i po uderzeniu w słupek bramki kaliszan uderzył piłkę do pustej bramki, wyprowadzając nasz zespół na prowadzenie 3:2.

Niestety, brak koncentracji w doliczonym czasie gry sprawił, że w 92. minucie rywale doprowadzili do wyrównania. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3, pozostawiając w kibicach uczucie niedosytu i złości o brak korzystnego wyniku.

Chojniczanka Chojnice – KKS Kalisz 3:3 (1:0)
Bramki: Kozina (8′), Bykov (62′), Sabala (62′) – Putno (49′ karny, 53′), Skibicki (90+2′).

Chojniczanka: Primel – Bąkowicz, Goliński, Bykov, Tkocz – Olejnik, Michalik (87′ Lisowski), Shibata (60′ Szczepanek) – Kamiński (60′ Gutowski), Kozina (70′ Eizenchart), Firlej (60′ Sabala).