Szymon Borzych: Psycholog sportu? A po co to komu?

Autorem tekstu i partnerem cyklu, który chcielibyśmy Państwu zaprezentować jest Szymon Borzych, chojniczanin, psycholog sportu na co dzień prowadzący własny gabinet oraz współpracujący między innymi z Akademią Chojniczanki.
W pierwszym artykule z cyklu zadamy sobie pytanie. Psycholog sportu? A po co to komu? Czyli o roli psychologa w sporcie – cz. I
Coraz częściej w mediach słyszymy, że zawodnicy współpracują z psychologiem sportu lub trenerem mentalnym. Taka praktyka zyskuje popularność, a na najwyższym poziomie wyczynu staje się wręcz standardem. Ale… dlaczego właściwie? Skąd ten trend? I po co sportowcowi psycholog? W tym artykule znajdziesz odpowiedzi na te pytania.
Cztery filary sportowego sukcesu.
Każdy ambitny zawodnik, który chce osiągnąć sukces, musi zadbać o swój rozwój w sposób całościowy. Oznacza to pracę nad każdym aspektem, który przybliża go do realizacji celu. Sportowy potencjał opiera się na czterech filarach: Technika, Taktyka, Motoryka oraz Mental
Trzy pierwsze najczęściej są domeną trenera głównego, ale za ten ostatni odpowiada psycholog sportu. Braki w którymkolwiek z tych obszarów mogą zachwiać całą konstrukcją — i znacząco obniżyć szansę na sukces.
Czy każdy potrzebuje psychologa?
Nie każdy zawodnik musi przez całą karierę regularnie współpracować z psychologiem. To kwestia indywidualna. Możliwe scenariusze to: krótka, kilkusesyjna współpraca, regularna, długoterminowa praca, samodzielne działania zawodnika/trenera o wysokiej świadomości mentalnej.
Warto pamiętać: psycholog sportu nie jest tylko od „problemów”. To specjalista, który – podobnie jak fizjoterapeuta – wspiera przygotowanie zawodnika. I nie ma w tym nic dziwnego.
Top sportowcy pokazują drogę
Popularność psychologii sportu rośnie m.in. dzięki świadomym sportowcom, którzy otwarcie mówią o jej roli.
Adam Małysz – Na przełomie wieków rozpoczął współpracę z prof. Janem Blecharzem. Dla wielu była to nowość, nawet ekstrawagancja – ale efekty mówiły same za siebie.
Łukasz Piszczek – Regularna praca z dr. Kamilem Wódką w czasach Borussii Dortmund pomogła mu nie tylko wznieść się na wyżyny piłkarskiego poziomu, ale i poradzić sobie z poważną kontuzją. Efektem tej współpracy była książka „Łukasz Piszczek. Mentalność sportowca” – bardzo godna polecenia.
Iga Świątek – Jedna z pierwszych tenisistek, które na stałe włączyły psychologa do sztabu. Sama wielokrotnie podkreśla, jak ogromny wpływ na jej rozwój i wyniki miała ta współpraca.
Mentalność to nie luksus – to fundament
Dzięki takim przykładom, w świadomości środowiska sportowego – zawodników, trenerów, działaczy i kibiców – rola psychologa sportu staje się czymś normalnym, naturalnym i potrzebnym. I bardzo dobrze. Dojrzałość sportowca to także umiejętność sięgania po odpowiednie narzędzia – mentalne włącznie.
W kolejnej części artykułu, która pojawi się na naszym portalu już niedługo dowiesz się dla kogo przeznaczona jest współpraca z psychologiem sportu? Jak wygląda taka współpraca w praktyce? Na czym polegają sesje i jakie są ich cele?
Śledź nas, żeby nie przegapić kolejnych treści!